Róże z krepy w chłodnych odcieniach
Czy w naturze występują niebieskie róże? Tak, i jeśli wierzyć zdjęciom, bo na oczy jeszcze żadnej nie widziałam, to mają bardzo soczyste barwy. Mimo, że zwiedziłam kilkanaście ogrodów różanych w Europie, na takie niebieskości nie trafiłam. Jeśli były podobne pnącza, to raczej wpadające w fiolet. Przypuszczam, że o cieniowaną niebieską różę jest jeszcze trudniej.
Jak pamiętam, błękitna róża była pierwszą, którą mama wykonała w „nienaturalnym” kolorze. Została ochrzczona „Śnieżną Panią” i nie doczekała się porządnego zdjęcia.
Pierwszy zimowy bukiet
Poniższy bukiet powstał na potrzeby zdjęć do naszego ebooka (wycofany już ze sprzedaży), by pokazać, jak można bawić się kolorami, które oferują producenci krepy. Jak na zimowe gałązki przystało, kielichy nie są duże czy rozwinięte. Tutaj kwiaty zostały wykonane z błękitnej i niebieskiej krepy, do tego ciemne pączki oraz białe gałązki i liście.
Jeśli chcemy mieć efekt zimy, nie stosujmy gałązek i łodyg w naturalnym kolorze, zielonym, szarym, czy brązowym. Nie siłujemy się tutaj na zbliżenia do naturalnych niebieskich róż, tylko tworzymy nową, własną kompozycję.

Cieniowane, bardziej naturalne
Po jakimś czasie pojawiła się cieniowana krepa. Nie tylko w niebieskim kolorze, ale również zielonym, różowym i pomarańczowym. Oczywiście mama nie byłaby sobą, gdyby nie spróbowała zrobić z niej kwiatów. Powstały całkiem imponujące wiązanki, a zimowe bukiety nabrały subtelności.
Ta sesja nie przypadła nam do gustu ze względu na kiepskie oświetlenie, więc tutaj tylko jedno zdjęcie. Do korony trzeba dobrać płatki o podobnym odcieniu i stopniowaniu.

Zimowe kompozycje
Pojedynczy kwiat, nawet jeśli jest większy, nie zrobi takiego wrażenia, jak cała wiązanka. Do jej wykonania najlepiej wykorzystać 7-8 gałązek z kilkoma kwiatami na każdej. Wtedy łatwiejsze jest ich układanie, można dopasować do naczynia, tła, tablicy czy czegokolwiek, na czym chcemy je przymocować. Do gałązek poniżej zostały dodane białe kwiaty z połyskliwymi perełkami.
Róg obfitości
Taki róg z wikliny wpadł mi w oko w hurtowni kwiatów. Leżał, gdzieś w kącie pośród innych koszów i miał połamane podpórki. Do zimowej tonacji trzeba go było pokryć matowym, białym sprayem.
Róg można powiesić lub położyć na stole z „wysypującymi” się niego gałązkami kwiatów.
Drabinki
Drabinki ładnie wyglądają jako tło, powieszone na ścianie. Tutaj użyłam tanich, plastikowych i lekkich za 0,8 złotych sztuka. Najlepiej wybrać kontrastujące tło.
W koszu i luźno
Tutaj wykorzystałam „doniczkę” wykonaną z na szydełku i odpowiednio usztywnioną. Gdybym miała zrobić obraz, przecięłabym doniczkę na pół, przyklejając ją gorącym klejem z pistoletu do płótna lub innej powierzchni. Można dowolnie zmieniać wstążki na obramowaniu by pasowały kolorystycznie do całości.
Pojedyncze gałązki
Praktycznie jest wykonywać pojedyncze gałązki, które w razie potrzeby można łączyć w girlandę albo układać w wazonie lub na stole. Gałązki mają po dwie lub trzy róże, kwiatki z perełkami i gałązki z liśćmi. W zapasie mamy zazwyczaj pojedyncze kwiaty na „łysych” łodygach, by móc wypełniać luki w kompozycjach.
Niebieskie róże na zamówienie?
Zamówienia są możliwe. Proszę wysłać zapytanie przez formularz na stronie. Nie wykonujemy kwiatów hurtowo, każda praca to ręczna robota, która wymaga czasu i precyzji. Dopiero po określeniu ilości i rodzaju kwiatów, podajemy wiążącą wycenę i czas wykonania.
Nie da rady wykonać kwiatów na „za tydzień” (nie mamy zapasów na stanie, wszystko schodzi na pniu na imprezach, jarmarkach, przy okazji), dlatego najlepiej pytać z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.
Orientacyjne ceny
1 gałązka, 3 róże, 7-8 kwiatów z perełkami – 25 złotych
1 gałązka, 2 róże, 7-8 kwiatów z perełkami – 20 złotych
Róg obfitości, drabinka czy doniczka? Która z tych kompozycji najbardziej wpadłaby w oko Królowej Śniegu? A może wolałaby coś innego? Podobają wam się chłodne odcienie kwiatów?



























